Słów kilka o cechach akumulatorków niklowo kadmowych

Ogniwa niklowo – kadmowe to – można powiedzieć – prawdziwy symbol elektroniki lat 90. i początku XXI wieku. I choć dziś mało kto o nich pamięta, to one same budzą w człowieku pewną tęsknotę za tym, co miało miejsce w jego dzieciństwie lub młodości. Może zatem warto pozwolić sobie na chwilę zadumy?

Pojemność – podstawowa cecha akumulatora

Każde dziecko, które chciało posiadać akumulatorki niklowo kadmowe marzyło jednocześnie, aby ich pojemność była możliwie jak największa. Tymczasem większość ówczesnych ogniw mogła “pochwalić się” pojemnością rzędu 800 – 1200 mAh, co biorąc pod uwagę dzisiejsze powerbanki, jest wartością śladową.

Dopiero z biegiem czasu człowiek ów odkrył, że akumulator kadmowy musi posiadać właśnie taką pojemność. Owszem, z biegiem czasu zaczęły pojawiać się na rynku ogniwa o pojemności 2000 mAh, ale charakteryzowały się one mniejszą zdolnością do utrzymania energii i do wygenerowania dużego prądu wyjściowego.

Pojemność i ładowanie

Dziś standardowe złącze USB-C może wygenerować prąd o mocy rzędu nawet kilkudziesięciu Wat. Tymczasem dawniej akumulatorki niklowo – kadmowe były ładowane wyłącznie za pomocą specjalnych, dedykowanych ładowarek. Trzeba przyznać, że urządzenia te nie należały do najwydajniejszych…

Średni prąd ładowania w każdej ładowarce wynosił około 120 mAh. jeśli więc – z uwzględnieniem strat – wartość tą przeliczy się na czas ładowania, to wyjdzie aż 10 – 16 godzin. Jest to bardzo dużo, aczkolwiek Akumulatorki niklowo kadmowe nie mogły być ładowane prądem wyższym, gdyż wiązałoby się to z ich zniszczeniem.

Funkcjonalna bateria w roli baterii

Bardzo ważną cechą układów NiCd było to, że większość z nich miała dokładnie taki sam kształt jak standardowa bateria. Oznacza to, że można było włożyć je wszędzie tam, gdzie konieczna była instalacja zwykłego paluszka lub jego pomniejszonej wersji (AAA).

Co więcej, ogniwa tychże akumulatorków miały praktycznie to samo napięcie co zwykłe baterie. O ile te ostatnie mogły wygenerować prąd o napięciu 1.5 V, to w przypadku akumulatorków wartość ta spadała do zaledwie 1.2 V.